Wdzięczność

10.08.2021. Czasami zastanawiam się, jak wyrazić wdzięczność, za życie, za Matkę Ziemię, za piękne dusze w koło, za znaki i opiekę wszechświata. Czasami nie znajduję słów, które opisałyby zachwyt, miłość, wdzięczność, a innym razem mam ich całe mnóstwo.

Tyle radości jest dookoła, nawet w pochmurne dni, bo przecież my o tym decydujemy o tym, czy ona jest! Na co spojrzą twoje oczy i czemu dasz uwagę, jak to nazwiesz i jaką wzbudzi to emocję. Za taką moc jestem wdzięczna właśnie! Za to, że ode mnie zależy, jak przeżyje każdą sytuację, która się wydarza. Ostatnie niełatwe 1,5 roku, było dla mnie lekcją o tym właśnie!

Mam radość z moich podróży, z oczu pełnych wdzięczności i łez wzruszenia u kobiet, które zabieram na camperowe wyprawy po Andaluzji. Radość mi daje wiatr w białych żaglach i joga na plaży. Czuję wdzięczność, gdy siedzę z innymi kobietami w kręgu, dzieląc się energią i słuchając ich mądrości. Zachwyca mnie ocean, VanLife, proste, piękne życie w samochodzie, mój każdy akt zaufania i odwagi… Kupiłam busa i buduje campera – wyobrażacie sobie?! To był szczęśliwy dzień! Dzień, w którym powiedziałam TAK odwadze, kiedy postanowiłam organizować vancamperowe wyprawy dla kobiet, i kiedy tak wiele z Was, odpowiedziało mi TAK. To pokazało mi prowadzenie kosmosu, spełnioną intencję łączenia miłości do podróżowania z pasją do pracy z ludźmi, nowy kierunek. Poczucie spełnienia, wzruszenie serca, dzielenie się miłością, akceptacja różnorodności, piękno w oczach patrzącego i zaufanie do swojego wyższego Ja – to dla mnie radość!

A dziś mam radość z tworzenia przestrzeni Feeling i z kolejnej wyprawy z kobietami. I za to – używając najpiękniejszego i najprostszego ze słów, nie szukając więcej – DZIĘKUJĘ! Dziękuję Wam i Sobie.

Kamila