Kolejny temat jakim chcę się z wami podzielić, to są metody programowania realizacji celów.
Harmonizacja i synchronizacja ciała, emocji i umysłu oznacza uwalnianie energii i odblokowywanie potencjału. Obrazowo możemy to sobie wyobrazić jak usuwanie kłód spod nóg. Ale aby się realizować musisz jeszcze ruszyć z miejsca. I do tego właśnie służą techniki programowania i osiągania celów.
To od czego trzeba zacząć to określenie misji życia?
Koniecznie musimy zacząć od tego ponieważ realizacja celów, zamierzeń, idei które nie są z nią zgodne jest bardzo trudne. Bardzo często jest to niemożliwe. Skoro jesteś tu na ziemi i po coś żyjesz ustal to, dogadaj się sam ze sobą co to takiego jest i wtedy życie pójdzie jak z płatka.
Prawdziwa misja życia jest zgodna z Twoja misja duszy, z dobrem wszechświata i naturalnym porządkiem rzeczy.
Jak się określa misję życia?
Służy do tego proste ćwiczenie, jego opis można znaleźć łatwo w Internecie. Ważne jest żeby go zrobić serio i do końca. Mając już swoja misje życie jest łatwiejsze wszystko lepiej się układa. Jak już odkryliśmy swoją misję warto prawidłowo wybierać cele. Cele powinny być w Twoim zasięgu i one powinny być możliwe do realizacji. Większe cele należy dzielić na kolejne pod cele i ustalać kroki do ich osiągnięcia.
Jeszcze raz! One muszą być możliwe do realizacji, muszą być w Twoim zasięgu, one nie mogą cię blokować. Oczywiście fajnie jest mieć cel aby wszyscy na świecie byli bogaci i szczęśliwi. Jest to piękny cel, ale nie zrealizujesz go. Znacznie lepiej jest wybrać coś, co się da naprawdę zrobić, tylko potrzebujesz więcej napędu do tego.
Dobrym celem jest np. skonstruowanie takiej listy zadań pod tytułem Mój dobry dzień. Dzień, w którym wydarzy się to, co powoduje że na zakończenie dnia uśmiechniesz się i powiesz, że to był dobry dzień. Konstruując sobie świadomie taki dzień programujesz się na to, co chcesz aby się wydarzyło. Jest to skuteczny sposób wymagający rzetelności i systematyczności.
Uzyskiwanie odpowiedzi na pytania do podświadomości
Fajnym sposobem aby rozwiązywać problemy jest zadawanie pytań do podświadomości. Jeśli masz coś, z czym się zmagasz, po prostu nie wiesz co masz zrobić, aby udało się to, o co ci chodzi, napisz pytanie/ rozwiązanie na małej kartce i miej ją przy sobie. W każdej wolnej chwili parę razy dziennie czytaj ją, uśmiechnij się do niej i spokojnie czekaj na odpowiedz. Ona przyjdzie tylko rób to.
Korespondencja ze świadomością
Kolejnym sposobem jest pisanie listów do świadomości. To jest cały system działania należy opisać w punktach problem, zadanie, a także w punktach opisać co jest potrzebne do jego rozwiązania oraz poprosić podświadomość o pomoc w realizacji.
Możesz się do niej zwracać jak do swojego wewnętrznego szefa. Szefie mój kochany mam taką i taką sytuacje zależy mi aby rozwiązać ten problem, zależy mi na tym żeby to , to i to. Pomóż mi proszę w realizacji, skontaktuj mnie z właściwymi osobami, zapewnij mi właściwe środki, rozwiązania. A jeżeli jest coś z czego nie zdaje sobie sprawy to pomóż mi to sobie sobie uświadomić.
Dzięki tej metodzie zbudowane zostały spore międzynarodowe firmy. Tą metodę opisuje Robert Scheinfeld w książce „Jedenasty element”. Warto się z tym zapoznać.
Uzyskiwanie porad od komitetu wirtualnych doradców
Kolejny sposób, jest to doskonała strategia polegająca na wizualizowaniu sobie wirtualnych doradców. Wyobraź sobie osoby, które będą dla Ciebie uznanymi autorytetami i te osoby znajdują dla Ciebie rozwiązania stawianych przez ciebie problemów jako Twoi doradcy. Proś o odpowiedzi, a otrzymasz doskonale rozwiązania. To wymaga praktyki i nauczenia się wizualizacji. Wymaga to przede wszystkim zawierzenia tej metodzie i otwarcia się na nią. Jest ona niesamowicie konstruktywna i ona naprawdę fajnie działa.
Autohipnoza
Kolejny sposób, bardzo prosty i dostępny dla każdego , wymagający praktyki, ale ta praktykę jest bardzo łatwo przejść to jest autohipnoza. Jest to prosta technika przekazywania do podświadomości programów i zadań do wykonania. Podobna jest do lekkiej hipnozy, ale prowadzisz ją samodzielnie. Nie potrzebujesz nikogo do tego i jej skuteczność jest sprawdzona zaskakująco dobrymi rezultatami. Nie będę teraz opowiadać o moich własnych doświadczeniach z autohipnozą, ale ona jest tak skuteczna. Wielokrotnie się śmiałam jak doświadczyłam jej działania ni stąd ni zowąd.
To jest przegląd podstawowych metod i sposobów na pracę z podświadomością.
Na 100% ich porządna praktyka pozwala na uzyskanie solidnych zmian w Twoim życiu i osiągnięcie tego czego chcesz. Natomiast pytaniem jest jak wybrać dla siebie najlepsza metodę lub metody i jak skutecznie je wdrożyć? Bo nie ma sensu robienia wszystkiego bo zagubisz się w tym po prostu.
Mamy w naszej kulturze coś takiego, że chcemy być samodzielni i bezkonkurencyjni. To mamy bardzo mocno zaprogramowane. Np. już jak jesteśmy dziećmi pani w szkole mówi, że nie wolno ściągać, że wypracowanie które zadaje do domu ma być oryginalne, że trzeba myśleć samodzielnie i tak dalej…
Samodzielność i konkurencyjność jest tutaj przeciwnikiem
Program, który wynosimy ze szkoły mówi, że opowiadanie sprawdzonych rozwiązań jest niedobre, że trzeba zawsze samodzielnie znajdować rozwiązanie. To przecież nie ma żadnego sensu. Ogromną wartość ma praktyczna umiejętność przyjmowania prowadzenia, kopiowania, i wdrażania sprawdzonych rozwiązań. Jest mnóstwo ludzi, którzy uczą się rozwiązań, wiedzą, znają drogę jednak tylko nieliczni nią podążają. Morfeusz z filmu MATRIX powiedział: „Znać drogę a podążać nią to są zupełnie inne sprawy”.
Potrzebujesz kogoś kto Cię zmotywuje i popchnie do przodu. To jak nauka skakania ze spadochronem. Instruktor idzie z Tobą do momentu skoku, gdy nadchodzi Twoja kolej do skoku on wyciąga dłoń i pyta: Czy jesteś gotów?
W życiu musisz podejmować kolejne próby na własne ryzyko
Przeważnie w życiu musisz podejmować kolejne próby na własne ryzyko, musisz rozpoznawać sytuacje, zbierać swoje siły, mówisz sobie: Ok podejmijmy to ryzyko, a jak nie wyjdzie to spróbujemy jeszcze raz. I ponosisz ryzyko.
Masz okazję przy wyborze odpowiedniego dla Ciebie trenera zrobić to łatwiej i szybciej po prostu dasz poprowadzić się przetartą droga. Jeśli potrzebujesz kogoś, kto Cię poprowadzi, wybierz osobę, która sama przeszła tą ścieżkę. I bądź bardzo ostrożny, ponieważ niewiele osób to zrobiło.
Jeśli przyjrzysz się im uważnie, zobaczysz czy ciemność została w nich zintegrowana, czy też nadal starają się ją usunąć. Każdy, kto boi się ciemnych stron, nie jest w stanie podążać w stronę światła. Owszem, chce tam dojść, ale droga zatrzymuje się w miejscu, w którym trzeba wpuścić światło.
Każdy, kto odrzuca swoje człowieczeństwo i udaje, że jest całkowicie duchowy, nie jest cały, ani zintegrowany. Nie akceptuj rannego uzdrowiciela, nawet jeśli ma on anielskie imię, nawet jeśli jest szanowany przez innych.
Znajdź przewodnika, który nie ma planu pracy. Kogoś, kto ci powie:
„Tak, poszedłem tam. Znam z grubsza drogę, ale nie wiem dokładnie, co Cię czeka. Mogę tylko towarzyszyć Ci, mogę pomóc Ci wejść w cienie i obserwować, co się stanie.”.
Wiedz, że nie ma ekspertów! Są po prostu ludzie, którzy odbyli podróż i ludzie, którzy tego nie zrobili.