...

Programy Matrixu

1. Meta programem jest że musisz pracować. Musisz.

Twoje życie nie jest warte, jeśli nie pracujesz. Ty jesteś bezwartościowy, Twoja egzystencja bez pracy jest tylko wegetacją. Matrix wpoił nam, że sensem ludzkiej egzystencji jest praca. Całe nasze życie jest urządzone tak, by móc jak najszybciej, jak najwięcej i jak najdłużej pracować.

Inny program, który z tego wynika (i z którym osobiście się zmagam), to wewnętrzny przymus bycia zajętym. Powinności. Obowiązków. Tworzenia i wykonywania list zadań. Towarzyszy temu ciągły stres, poczucie obowiązku, poczucie winy i strach. NIE WOLNO NIC NIE ROBIĆ. Nawet po pracy trzeba zawsze coś robić. Beztroska, luz, odpoczynek, relaks są ściśle zaplanowane i racjonowane. 

 

2. Meta programem jest że musisz mieć ukończone szkoły.

Pracę „od zarania aż do śmierci” umożliwia nam kolejny meta-program, czyli edukacja. Pakowanie dzieci do szkół urządzonych jak fabryki, to tak naprawdę wtłaczanie małego człowieka w system pracy. „Ucz się” – powtarzają rodzice. Ale po co? Po to, by poszerzać świadomość? Po to by zachwycać się światem? Po to, by kreować? Nie, po to, by móc potem ciężko pracować.

Ale jak to? Przecież systemowa edukacja jest niezbędna! – powiesz.

Czy rzeczywiście?

Niezbędna jest nauka pisania, czytania i liczenia. Niezbędne także są przedmioty, których w szkołach jeszcze nie ma, takie jak:

Pokojowe rozwiązywanie konfliktów

Związki uczuciowe i ich składowe

Rozwijanie Twórczości

Zadowolenie z Siebie i Poszanowanie dla Innych …

(…a także wiele innych – wszystkie propozycje znajdziesz w genialnej książce „Rozmowy z Bogiem – (Księga Druga)”). 

3. Meta programem jest że jesteś grzeszny i zły. 

I to już na starcie wita Cię Twój rzekomy grzech pierworodny i związany z tym obowiązek konieczności chrztu, a potem spowiedzi. Jakiś mega cwany gad wymyślił, że już sam fakt przyjścia na świat będzie obarczony grzechem: żyjesz = jesteś zły. Ten meta program jest przebiegły i skuteczny – wytwarza w Tobie wstyd i poczucie winy – dwa flagowe pitbulle matrixu, które trzymają nas w więzieniu skuteczniej niż cokolwiek innego.

Cudza myśl, którą uważasz za swoją:

Masturbacja / niechodzenie do spowiedzi / niesłuchanie księdza / niechrzczenie dzieci / kwestionowanie biblii / samodzielność  w myśleniu i interpretowaniu świata (…) to grzech. 

4. Meta programem jest to, że nie masz prawa siebie kochać i stawiać na pierwszym miejscu.

Miłość do siebie i dbanie o siebie jest złe. Nie masz przecież powodów, by Siebie kochać (vide grzech). Za to pokutowanie i samobiczowanie – jest dobre. Umniejszanie siebie – dobre. Poświęcania dla innych – bardzo dobre! 

5. Meta programem jest, że matka i ojciec są święci.

Bo nawet jeśli byli wobec Ciebie podli czy okrutni, to jednak odgórny nakaz każe być posłusznym i podporządkowanym. Jeśli tego nie zrobisz – będziesz żył z głęboko wdrukowanym poczuciem winy aż do śmierci. 

6. Meta programem jest, że masowe media mówią prawdę i pokazują nam fakty.

Kto Ci powiedział, że naprawdę jest tak, jak widzisz na ekranie telewizora, czy czytasz w gazecie? Na jakiej podstawie tak uważasz? 

7. Meta programem jest nauka.

„Autorytety naukowe” są w naszym społeczeństwie wyrocznią ostateczną. Źródłem prawd absolutnych. Nikomu nie przeszkadza, że co jakiś czas ogłaszają coś zupełnie innego, co przeczy poprzednim „dogmatom”.

Zbiorowa świadomość konsekwentnie ignoruje także fakt, że często są opłacani przez gigantyczne korporacje, by lobbować dochodowe rozwiązania rynkowe. Cudza myśl, którą uważasz za swoją: Pij mleko, będziesz wielki. 

 

8. Meta program patriarchat.

Wcześniej dla  wszystkich było oczywiste, że kobiety są głupsze, gorsze i pod każdym względem mniej wartościowe od mężczyzn, więc należy im się adekwatne traktowanie. Cudza myśl, którą uważasz za swoją:

Zgwałcili ją, bo sama tego chciała / To k… – na pewno jest z nim tylko dla pieniędzy / Wiadomo, że facet zrobiłby to lepiej / Jak jej nie biję, to jej wątroba gnije / Bez niego nie przetrwam / Kobieta musi być w związku, inaczej coś z nią jest nie tak / Jest na mnie zła? – na pewno ma okres.

Są meta-programy – giganty, z których składa się nasza rzeczywistość, a w nich znajdują się smaczki lokalne, związane z kolorytem kulturowym danego miejsca. Do nich należą: tradycja oraz „mądrości ludowe”. Tradycyjne są święta, obrzędy, rytuały, które należy wykonywać zawsze zgodnie z instrukcją i nigdy się nie wyłamywać.

Co mamy myśleć dyktują nam jeszcze durne przekonania typu “co cię nie zabije, to cię wzmocni”, którymi kierujemy się nieustannie i bezrefleksyjnie.

Inne przykłady – w rodzaju „pokorne cielę dwie matki ssie”, „podróże kształcą” demaskuje Jacek Walkiewicz w swojej książce „Pełna moc możliwości”:

„Co nie zabije, to nie zabije – powiedziałbym, odnosząc się do swego doświadczenia. Z faktu, że przeszliśmy przez coś trudnego, nie musi wynikać żadne wzmocnienie, może być wręcz przeciwnie. Są sytuacje tak traumatyczne, że potrafią sponiewierać człowieka i zostawić go w takim stanie na wiele lat.”

Powielamy jak tresowane papugi słowa rodziców, nauczycieli, pań i panów z telewizji, znajomych i tzw. autorytetów – szczególnie chętnie naukowych. Żyjemy w meta nakładkach i meta programach, których nie widzimy, nie słyszymy, nie czujemy – mamy je pod skórą, traktujemy jak tlen. A to jeszcze nie wszystko. Istnieje jeszcze taki „drobiazg” jak pole zbiorowej nieświadomości, które oblepia Ziemię jak nawóz. W związku z tym, Twoje postrzeganie i myśli w ogromnym stopniu nie dotyczą Ciebie i nie są Twoje, lecz wynikają z przemożnego wpływu energetycznego tego pola (np. mogą i często są powodem smutku i poczucia beznadziei).

Pamiętaj o jednej bardzo istotnej rzeczy: Wszyscy dookoła Ciebie są w stresie. Większość ludzi jest nieświadomych swego braku świadomości. Nie wiedzą, że śpią. Nie wiedzą, że grają w matrix. Są w stanie nieświadomej niekompetencji – nie wiedzą, że nie wiedzą i czego nie wiedzą. Więc trudno jest im to coś, spoza ich rzeczywistości, dostrzec, zrozumieć, poczuć. Te osoby nie potrafią sobie radzić ze swoją energią, nie rozumieją i nie mają wiedzy, co się dzieje. A więc to co do nich przypływa z zewnątrz – chaos, destrukcja, zmiany – jest przez nich wzmacniane ich strachem, wstydem, winą i agresją. Cała ta wybuchowa mieszanka unosi się w eterze i przepływa przez Twoje pole. Jeśli nie jesteś jeszcze oświeconym mistrzem, to co wokół, wpływa na Ciebie w mniejszym lub większym stopniu. Załaduj sobie nowy, lepszy program Kochanie.

A więc gdy zaczynasz czuć się źle, najpierw zapytaj Siebie – czy to naprawdę mój stres i niepokój? Czy może pole zbiorowej nieświadomości napiera na mnie. Gdy przychodzi do Ciebie myśl zrób te 2, a w zasadzie 3 “proste” rzeczy:

  • ZAPYTAJ – SKĄD się wzięła we mnie ta myśl?
  • WYBIERZwybierz świadomie, czy chcesz wziąć sobie tą myśl / przekonanie/wierzenia jako swoje, czy już z Tobą nie rezonuje i wolisz coś innego?

Sam ten proces nie identyfikowania się automatycznie z wszystkim, co masz w głowie, jest niezwykle rozświetlający. Gdy zorientujesz się, że ta myśl, czy emocja nie jest Twoja, da Ci to kompletnie inną perspektywę na tak zwaną „rzeczywistość” oraz to, co możesz z nią zrobić. 

  •  ZAREAGUJ DOWOLNIE – czyli wybierz, jak chcesz zareagować – nie z automatu, nie nawykowo, nie poprzez odruch bezwarunkowy.

Tylko tak jak ZA-DE-CY-DU-JESZ.

I nawet jeśli wybierzesz myśl, która normalnie budzi w Tobie negatywne emocje (np. “politycy potrafią tylko kraść, manipulować  i dbać o swoje koryta”), wciąż MASZ WYBÓR, by zareagować dowolnie – świadomą emocją, np. taką jak:

a) złość (ego się pławi)

b) smutek i poczucie bezsilności (ego otwiera szampana)

c) poczucie bezsilności i przymus działania (ego tańczy na stole)

d) akceptację tego trójwymiarowego stanu rzeczy i obserwowanie go z oddalenia, bez zgody na to, by przepuszczać go przez swoje ciało emocjonalne i system nerwowy (ego w konwulsjach i na odwyku). To ostatnie jest najtrudniejsze, wymaga bowiem wysłania ego na wakacje, ale jak najbardziej możliwe. 

Jasna Polska

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Seraphinite AcceleratorOptimized by Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.